Na kartach tej książki odwiedzimy wiele miejsc w różnych rejonach Polski. Wszystkie one są niezwykłe i pobudzają do refleksji
Czy jednak w ogóle możemy mówić o istnieniu w Polsce takich miejsc? Faktem bowiem jest, że nie ma w naszym kraju obiektów tej miary co np. jaskinia Lascaux we Francji z malowidłami sprzed 17 tysięcy lat, co megalityczny krąg kamienny Stonehenge w Anglii, co miasta Majów czy świątynie Inków albo gigantyczne rysunki na pustyni Nazca w Ameryce Południowej. Od wielu lat fascynują one świat nauki i wyobraźnię ludzi swoimi zagadkami. Natomiast odpowiedź na postawione wyżej pytanie uzależniona jest oczywiście od kryteriów, jakie przyjmiemy na określenie owej niezwykłości.
Kiedy rozejrzymy się wokół siebie - choćby w granicach naszych „małych ojczyzn" - to okaże się, że niezwykłych miejsc jest bardzo dużo. Mogą być nimi te, które były świadkami znaczących wydarzeń (np. Wawelskie Wzgórze w Krakowie), mogą wiązać się z nimi nie do końca wyjaśnione sprawy (np. kamienne kręgi w Odrach), mogą otaczać je legendy, narastające przez wieki mity (np. góra Ślęża). Mogą to być obiekty, których twórcy wy-
bili się ponad przeciętność, zadziwiając rozrzutnością (np. zamek Krzyż topór), czasami wręcz dziwactwem (np. pałac w Młoszowej). Być może odkryjemy miejsca, których niezwykłość rodziła się stopniowo i ich szczególny wpływ widoczny jest dopiero dzisiaj (np. ul. Piotrkowska w Łodzi), albo też takie, po których pozostało już niewiele śladów, mimo że w minionych wiekach rozstrzygały się tu istotne sprawy (np. Ostrów Lednicki czy Wiślica). Może będzie nam dane zobaczyć te, których niezwykła historia dopiero się tworzy (np. Cmentarz Powązkowski w Warszawie), oraz takie, których niecodzienność ukryta jest głęboko (np. pałac w Kozłówce). Wreszcie mogą to być miejsca stanowiące dziś jedyne ślady po ludziach, których już nie ma (np. wieś Kluki), i obiekty zadziwiające wielowiekową pracą włożoną w ich powstanie (np. kopalnia w Wieliczce), także te, które w dziejach sztuki są zjawiskami niepowtarzalnymi (np. malowidła w Siedlęcinie).
Jeśli wszystkie te miejsca zmusimy do mówienia - to okaże się, że fascynują nie mniej niż malowidła Lascaux czy krąg Stonehenge. Są tylko mało znane i rzadko przez nas dostrzegane.
|