R              E              K              L              A              M              A
Ilość pozycji: 0
Cena: 0
więcej >>

 Przewodniki
 Opowiadania
 Galerie
 Albumy
 Encyklopedie
 Poradniki
 Informatory turystyczne
 Mapy
 Czasopisma
 Alpinizm
 Publicystyka
 Poezja
 Literatura dla dzieci
 Filmy przyrodnicze
pokaż wszystkie >> 
 
Twój e-mail:
Hasło:
Zapomniałes swoje hasło !
Załóż konto
Na graniach i w dolinach
Nie tylko Witkiewiczowie Dwa wieki z rodzinami Prószyńskich, Becków, Rabowskich i Schielów od Syberii po Zakopane
Na szczytach świata
Bumerang Krótka historia burdelandzkiego gigalaizmu
Pępek świata wspomnienia z Zakopanego
Miejsce przy stole



Tajemnice Morskiego Oka
Indyjskie obrazki
Vychodne Tatry. Tatry Wysokie i Bielskie 1:20000
Śmierć nie wybiera
Nie tylko Witkiewiczowie Dwa wieki z rodzinami Prószyńskich, Becków, Rabowskich i Schielów od Syberii po Zakopane
Tatry a kvety

KSIĘGARNIA GÓRSKA
ul. Zamoyskiego 26 c
(naprzeciw
kościoła św. Krzyża)
34-500 ZAKOPANE
kom. 510 259 333
www.z-ne.pl > księgarnia > pozycja


Pejzaż święty
(Stanisław Markowski)

Żyjemy w czasach coraz szybszego zapominania. Zapominamy własną przeszłość, historię, kulturę. Po co nam one? To już nie istniejący czas, nie istniejące problemy, nie istniejący ludzie i coraz bardziej nie istniejące przedmioty.

Żyjemy w czasach coraz szybszych zmian. Lubimy zmiany, czekamy na nie, marzymy o nich. Marzymy o nowych miejscach, nowych ludziach, o życiu ciekawszym, przyjemniejszym, dłuższym. A tak naprawdę, to na to swoje życie mamy coraz mniej czasu. Spieszymy się więc w zapominaniu minionego, by nie absorbować nim wciąż skracającego się czasu teraźniejszego. Teraźniejszości coraz bardziej tymczasowej, nie lubianej, nie akceptowanej, z której pragniemy wyrwać się jak najprędzej. A ponieważ jesteśmy coraz bardziej niecierpliwi i nerwowi - cierpimy. Może więc warto się zatrzymać? W marszu, w biegu, w gonitwie. Uspokoić krótki oddech, niespokojnie bijące serce, rozbiegane myśli. Wrócić do świata dziecin stwa, naszych rodziców i dziadków, dawnych bliskich odnalezionych na pożółkłyd listach, kartach pocztowych, zdjęciach. Jesteśmy częścią przeszłości, czasu który nie ustannie odchodzi. Do tego czasu - minionego, ale i wciąż trwającego należy również pejzaż Nasz polski, ojczysty pejzaż, w którym powoli umierają stare drzewa, chaty, dworŁ i drewniane kościółki. Właściwie odeszły już bezpowrotnie pobielone, kryte strzechą lub gonter chaty z maleńkimi ogródeczkami przed wejściem, zarośniętymi powojem, makam słonecznikami, czasem różami. Z żurawiem lub studnią na podwórku, z ulami w s< dzie, w którym prócz grusz, wiśni i czereśni rosły jabłonie o zapomnianych nazwać! antonówki, kosztele, papierówki, szare i złote renety... Drzewa duże, z rozłożystyn konarami, dającymi w lecie schronienie przed słońcem. Pachnące kwiatami aż do z; wrotu głowy wiosną i nostalgicznie w porze zbierania owoców jesienią. Jeszcze można znaleźć takie stare, umierające, piękne sady. Czasem reszt płotu lub muru z jasnego, wapiennego kamienia rysują jego dawny kształt. A dał cola, czasem rzeka z drewnianym mostkiem i las za rzeką, a pod lasem piaszczys droga i wąziutka ścieżka obok... Przy drodze kapliczka, a daleko w polu samotna d; ka grusza.

cena: 184.80  zł [ ZAMÓW ]

 Wydawnictwo AA s.c
 Wydanie  Wysokośc grzbietu: 31cm
Ilość stron: 227
Twarda oprawa
Data wydania: (1998)
 ISBN  83-909397-0-3

 
SPIS TREŚCI:
        
 
 
WASZE OPINIE O TEJ KSIĄŻCE

  voob8qcucwXS ht9x5b0g3@gmail.com   

Ocda20tmin Hi Gaz… Thanks for posting your question. We are working on an article for cure for premature grey hair. We will post it very soon. We will send you the link the article is done.

  EZLtFlHP info@medlabsouth.co.nz   

adminSzczegf3lne podziękowania dla organizatorf3w i okuepinf3w imprezy oraz dbających o bezpieczeństwo. Szkoda, że to już ostatnie zawody w tym roku i w dodatku na ktf3rych nie mogłem być.Spotkamy się już za jakieś 11 miesięcy.

  V01YW740NP steven.lutzer@sharpangle.com   

kiedys jeszcze było widać po drueigj stronie torf3w na przeciw małego Energopalu ale teraz reklam nastawiali i chyba zasłoniły , niedaleko było też fajne miejsce na tyłach dzisiejszego AESu prowadziła tam scieżka z Kopernika na Liwocz (cukierki ) teraz od strony osiedla zamknięta ale od dołu mozna prf3bowac wdrapać sie na skarpę nad ul.Polną . Z budynku MPMu na bank powinny byc widoczne Tatry , jak ktos ma znajomego pracujacego w biurze nad sklepem niech prf3buje .No i miejsce z ktf3rego najłatwiej powinno być widać Tatry bloki na Kotlinie , widywałem je stamtąd w czasie ich budowy , z pierwszego od strony miasta było super ze strychu kiedy jeszcze nie było konstrukcji dachu ale mysle ze balkony nizej powinny dawac widok . Az dziwne ze nigdy nie znalazłem w sieci zdjeć dokumentujacych tę miejscowkę tym bardziej ze ludzie maja tam łatwiej od @grysza bo nie musza nawet otwierac okna i wychylać sie zeby dojrzec Tatry . Widuje na skyscrapercity usera ktory wrzuca zdjecia z Kotliny ale w kierunku Bieszczad , moze ma tez widok na Tatry ?

  karolina    

Piekny, piękny, piekny album. Cudowne fotografie ukazujące harmonię architektury drewnianych kościółków i otaczającej przyrody. Wszystko we wspaniale magicznym świetle, w zmieniających się jak w kalejdoskopie kolorach czterech pór roku. Polecam.

publikowanie, kopiowanie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie materiałów zawartych na stronach, bez zgody autorów zabronione
Copyright © MATinternet 2001 - 2003       [ s t a t y s t y k i   s e r w i s u ]

Stosując pliki cookie (tzw. ciasteczka), staramy się zapewnić komfort korzystania z naszego serwisu, polegający na uwzględnieniu zapamiętanych preferencji użytkownika co do przeglądanych treści i na spersonalizowaniu wyglądu witryny. Przechodząc "dalej" akceptują Państwo otrzymywanie plików cookie z naszego serwisu . Ustawienie to mogą Państwo zmienić w narzędziach przeglądarki.